OŚRODEK TU I TERAZ / WARSZTATY / Październik 2020 / 15.10.20 - 18.10.20
Oddech Dla Mężczyzn. Oddech i Dusza Mężczyzny., (Nowe Kawkowo)
Zdarzenia
- Tytuł:
- Oddech Dla Mężczyzn. Oddech i Dusza Mężczyzny., (Nowe Kawkowo)
- Kiedy:
- Cz, 15. październik 2020 - N, 18. październik 2020
- Gdzie:
- Michał Godlewski
- Kategoria:
- Październik 2020
Opis
Dla Mężczyzn. Z potrzeby wspólnoty. Z tęsknoty za zdrowym byciem razem. We wszystkim co dla Nas ważne. Z Serca.
4 dni dobrego wspólnego czasu w oddechu, pracy z ciałem i energią, polem rodziny i wzorcami męskości.
ODDECH I DUSZA MĘŻCZYZNY
Bycie mężczyzną jest podróżą. Jest ekstra, jest okropnie. Jest jak jest.
Nie powiem, że wiem, jak być prawdziwym mężczyzną, bo nie umiem, tego lepiej od nikogo. I nie jestem pewien co to w ogóle znaczy. Ale wiem, że można być mężczyzną prawdziwym. I można znajdywać tę swoją Prawdę i Energię po swojemu. Nie ma jednej dobrej drogi.
Znam się na Oddechu i zajmuję się nim od prawie 20 lat i w tym spotykałem mężczyzn i ich drogi i ich wspierałem, a oni mnie. Pamiętam, że kiedy wziąłem udział w Męskim Kręgu z dr Davidem Thomsonem, to któryś z uczestników powiedział: Jadąc tu bałem się, że będę od wszystkich gorszy. To był moment, w którym wielu z Nas zadało sobie sprawę, że bało się tego samego. Że to się w końcu wyda. Że w końcu inni mężczyźni zobaczą naszą gorszość, z którą sobie próbujemy poradzić i nas odrzucą. Nic takiego się nie stało. Nie zostaliśmy zdemaskowani.
Poznaliśmy bardziej męską zdolność do kochania, do bycia dzikimi i wkurwionym, do bycia zranionym, do bycia przestraszonym, do bycia wielkim, do bycia razem, do bliskości i przytulenia.
Wielu z Nas po raz pierwszy poczuło się bezpiecznie między mężczyznami. Wielu z Nas po raz pierwszy poczuło, że nie musi dobrze wypaść. Odzyskiwaliśmy siebie, swoje ciała, swoje poczucie męskości i braterstwa i przyjaźni. Słuchaliśmy swoich historii.
Kiedy ostatnio rozmawiałem z Konradem Kuśnierzewskim o planach Męskich Spotkań, doszliśmy do wspólnego wniosku, że przekładamy je wciąż. Być może lęk, który nosimy był silniejszy.
W Polsce codziennie 15 osób odbiera sobie życie. 12 z tych osób to mężczyźni. Może mężczyźni wytrzymują swoje cierpienie w samotności, o której nikt nie wie, aż już nie wytrzymują. Może to głębokie przekonanie, że trzeba być silnym albo zginąć, wciąż zbiera żniwo. Może odchodzimy cicho, zamiast głośno powiedzieć: potrzebuję kogoś, Ciebie, albo ryknąć wkurwia mnie to. Albo nawet nie wiemy jak nazwać to wszystko, co czujemy. Bo przecież czujemy.
Myślę, że w wielu z Nas jest rana i pustka w wyniku braku soczystej, ciepłej relacji z naszym Tatą. Że ten Mężczyzna mógł być mniej obecny niż to było nam potrzebne. Być może w innych z Nas jest odwrotnie i mamy serca ciepłe i przepełnione męską miłością. Myślę, że wielu z Nas jest lęk przed złością/wściekłością - obawiamy się, że moglibyśmy kogoś zabić, gdyby pozwolić temu uczuciu się swobodnie poruszać, a jest w jego energii przecież Nasza dzikość, nieokiełznaność, zdolność do ochrony, bezkompromisowość, a także ruch do sięgania po swoje. Być może boimy się, że jak zaczniemy płakać, już nigdy nie przestaniemy, a to otwiera naszą wrażliwość i zdolność do współczucia. Być może przez lęk przed byciem słabym nie pozwalamy innym poczuć, że mają siłę, żeby nas wesprzeć.
Być może tak tracimy wtedy Naszą męską zdolność do Kochania całym sercem i ciałem. I traci ją Świat. Nasze kobiety , dzieci, przyjaciele, współpracownicy, mężczyźni.
W równości spojrzenia i poczuciu przynależność do różnorodnej męskiej wspólnoty możemy poczuć i wzmocnić własną męskość i z tym oparciem iść do świata i go zdobywać, chronić i kochać po Naszemu.
Często słyszę od mężczyzn, że myślą o sobie jako o mniej kochających niż kobiety. Nie umiem się z tym zgodzić. Widziałem tyle dobra w męskiej miłości. W moim Tacie, który kocha cierpliwie i wytrwale. W moim nauczycielu Davidzie, który nauczył mnie miłości do wspólnoty, i kolejnym Bercie Hellingerze, który wnosił pogodę ducha i pokój mądrości, Richardzie Bolstadzie, który tworzył modele i struktury, żeby ludzie uczyli się lepiej. Czy w Praktykach Oddechu - 10 mężczyznach, którzy pracują na rzecz ludzi i którzy się przy mnie uczyli, z których każdy tworzy swoją męską i oddechową ścieżkę po swojemu. Czy w moim przyjacielu Andrzeju i Piotrze, do których mi blisko. W moim terapeucie Grzegorzu, który jest ostoją i sercem. Czy uczestnikach Męskiej wyprawy do Tajlandii, czy w mężczyznach, którzy pojawiają się na warsztatach. Widzę dużo męskiego dobra. I chcę, żeby rosło.
Widzę, że temat męskiej seksualności jest sprowadzony do tabletek na potencję, podczas gdy możemy kultywować również i ten sposób bycia mężczyzną w sile, i ten sposób kochania poprzez dbałość o ciało, energię i zrozumienie, że nie jesteśmy maszynami, tylko mamy również seksualność podlegającą uczuciom i cyklom. Znam mężczyzn, którzy od lat kochają jedną kobietę, znam takich, którzy kochają czasem kilka naraz, znam takich, którzy kochają mężczyzn, znam takich, którzy kochają i tych i tych. I to też ma sens.
Nasze ciało jest często zajechane. Mamy to wytrzymywać. Jakby dbanie o siebie miało się sprowadzić do ewentualnego budowania mięśni, zamiast czułej relacji z tym, co będzie nas niosło przez resztę życia.
Zrobiłem kiedyś Męski Krąg w Warszawie, na który przyjechali mężczyźni z Poznania i Białegostoku na 5 godzin pobycia razem. Wielu z nich powiedziało, że czekało na ten właśnie Krąg. I wtedy powiedziałem, że będę robił więcej. Ze to zobowiązuje. Trwało to 2 lata, odkąd poprowadziłem ostatnie męskie zgromadzenie. Teraz czuję się bardziej gotowy.
Zapraszam na pierwszy z cyklu warsztatów dla Mężczyzn.
ODDECH I DUSZA MĘŻCZYZNY.
W PROGRAMIE:
- Męskie Sprawy - dzielenie się tym co ważne i aktualne
- Ciało i Energia Mężczyzny - praca z ruchem, odreagowaniem, qi-gong dla witalności i potencji, łagodna terapia pulsacyjna
- Męskie Dobro - nasze wzorce dobrej męskości
- Relacja z Ojcem - konstelacyjne sięganie do męskiej linii pokoleniowej poprzez relację z Tatą
- Oddech - praktyki codzienne i sesje oddechu
- Wspólnota - bycie razem, siedzenie przy ogniu, spacery po lesie
- Duch i Wizja – to co nas prowadzi – Zapraszam Mężczyzn każdego statusu finansowego, zawodu, wzrostu, stylu życia, koloru i orientacji seksualnej. Po Siebie. Po Oddech. Po Energię. Po Wspólnotę.
- Wspólny Czas.
Szczegóły warsztatu
TERMIN: |
15-18 października 2020 (czwartek – niedziela) |
---|---|
ROZPOCZĘCIE |
15 października godz. 14 (rozpoczynamy obiadem w czwartek) |
ZAKOŃCZENIE |
18 października godz. 14.30 (kończymy obiadem w niedzielę) |
MIEJSCE: |
Ośrodek Rozwoju Osobistego i Duchowego "Tu i Teraz", |
CENA WARSZTATU |
|
CENA POBYTU |
|
KONTAKT: |
|
ZAPISY: |
|
RACHUNEK BANKOWY OŚRODKA: |
Tu i Teraz
|
Prowadzący
- Prowadzący:
- Michał Godlewski
Opis
Michał Godlewski
Założyciel Instytutu Oddechu. Twórca Metody Oddechu Transmodalnego, Treningu Breathworker i Koncepcji Inteligencji Oddechu. Autor książki „Inteligencja oddechu. 7 praktyk wytchnienia, natchnienie i mocy Duszy, w czasach zajętości, obojętności i wypalenia" Mężczyzna. Twórca społeczności oddechowej. Tancerz. Wykładowca uniwersytecki w Wyższej Szkole Europejskiej na kierunku „Psychologia rozwoju osobistego i zawodowego”, jak również na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie na kierunku „Slow Managment”.
Od 19 lat pracuję z oddechem. Ukończyłem dwa 3 letnie treningi w tym zakresie prowadzone przez dr Joy Manne – autorkę 5 książek w dziedzinie pracy rozwojowo – terapeutycznej i redaktora magazynu „The Healing Breath”, a także Nemi Nath, ówczesnego prezesa International Breathwork Foundation – międzynarodowej organizacji zrzeszającej szkoły pracy z oddechem. Swoje zainteresowanie pracą z człowiekiem pogłębiłem podczas studiów Coachingowych w Erickson College, ukończyłem szkolenie trenerskie Transfoming Communication i NLP z dr Richardem Bolstadem, a także roczny kurs ustawień systemowych prowadzonych przez Berta Hellingera organizowany przez Polski Instytut Psychoterapii Krótkoterminowej. Przez wiele lat pracowałem również jako Trener Biznesu prowadząc z suckesem szkolenia w oparciu o diagnozę organizacji. Wdrażałem również niestandradowe rozwiązania oparte o rozwój osobisty pracowników czy oddech.
Kocham tańczyć z ludźmi, grać na fortepianie, śpiewać. Bywać w naturze. I działać.