- Dla mnie warsztat z Saritą i Chintanem był niesamowitą przygodą. Na pewno wprowadził duże zmiany w moim życiu i to zmiany na lepsze. Dał mi dużo zrozumienia. Otworzył mi serce na ludzi. Wróciłam z niego jako inna osoba. Bardzo pomaga w rozwoju duchowym- każdy otrzyma na nim to czego najbardziej potrzebuje. Warto być na takich warsztatach. Poleciłabym go innym i polecamJ. Sama wybiorę się w przyszłym roku – można mnie zapisać już teraz. Sama obecność Sarity jest niesamowitym odczuciem. Wiem że przede mną jeszcze długa droga, ale nigdy w tak krótkim czasie(6 dni ) nie przebyłam tak wielkiego dystansu… naprawdę było warto.
Organizacyjnie było też super. Mało czasu na odpoczynek. widocznie tak miało być.
Małgosia - Moje wrażenia po warsztacie „Sacred sexuality” Sarity sa bardzo dobre, , choć to taki wyzwaniowy warsztat, miłe i rozkoszne elementy przeplatały się z takimi sprawdzajacymi moją wytrzymałość (chodzi o wyrażanie gniewu i umiejetność nie brania go do siebie).
Podobały mi się naprawdę mocne ćwiczenia, medytacja i sama struktura z powrotem do dzieciństwa i lat nastoletnich. Podobało mi się też dzielenie się szczególnie w podgrupach.
Warsztat mogę polecić ludziom którzy są w parach i chcą sę do siebie zbliżyć, bo się oddalili, jako rodzaj takiej niekonwencjonalnej terapii par i wspaniały prezent dla ich związku. Na pewno ludziom otwartym na nieznane, przełamywanie się, z zastrzeżeniem, że zbyt mało wiem ciągle o tym bym mógł coś zagwarantować, bo czuję się odkrywca nieznanego kontynentu i ma radość z odkrywania jego, wiedząc że niewiele wiem i niczego nie moge być pewien.
Piotr - „Na początek chciałabym jeszcze raz podziękować za tak niesamowity i cudowny warsztat. Przyjechałam tu praktycznie bez oczekiwań i to pozwoliło mi się w niewyobrażalny sposób otworzyć. Doświadczyłam czegoś niesamowitego także na poziomie ciała i mam wrażenie, że jest teraz we mnie jakaś nowa energia, nowe życie w tym jak traktuje sama siebie, jak zwracam się do swoich klientów i generalnie jak się odnajduję. Bardzo potrzebowałam takich wskazówek i przewodnictwa, podążałam za znakami, które mnie prowadziły i mam wrażenie, że jestem na właściwym miejscu. Bardzo bym chciała kontynuować moją drogę chłonięcia tantry, a któregoś dnia może móc przekazać te nauki następnym osobom.
Tania - Byłam pod ogromnym wrażeniem i czułam się taka bardziej wolna po moim pierwszym spotkaniu z Tantrą na warsztacie weekendowym. To było dla mnie jak moment przebudzenia. To doświadczenie przekroczyło wszelkie moje oczekiwania i nadzieje i przyszło do mnie w momencie, gdy najbardziej go potrzebowałam. Gorące podziękowania dla Was – Sarito i Suto oraz całej ekipy.
D M - Dzięki za wspaniały warsztat. Czuje się jak inna osoba. Energia, która wyzwoliliście w czasie warsztatu była wypełniona miłością, zaufaniem i atmosferą sacrum.
Michael - Chciałam powiedzieć ile zawdzięczam temu warsztatowi. To były doświadczenia, które dotknęły mnie na najgłębszym poziomie. Czuje się bardziej wolna i silna niż kiedykolwiek przedtem. Naturalnie miało to tez świetny wpływ na mój związek. juz czekam na kolejne wyruszenie w drogę z Wami! Chciałam tez powiedzieć jak bardzo cenie Was i sposób w jaki potraficie dzielić się wiedza i mądrością! Jesteście cudowni!
Jem - Wszystko jest teraz takie żywe, świeże, inne. Moje oczy na przykład widzą teraz wszystko jakoś bardziej wypełnione kolorem. Rzeczy zdają się błyszczeć, skrzyć – drzewa, zwierzęta, ludzie, kamienie…Wszystko! Faktura, kolor, ruch, wszystko jest inne. Zanim przyjechałem do Was w czerwcu moja praca była taka nudna. Teraz praca nadal jest nudna, ale jakoś tak obserwuje, że ta jej nudność tak przeze mnie przepływa, a ja śmieje się i chichocze z jej efektów. Więc nie jest już nudno! Obserwowanie myśli, które przychodzą i odchodzą. Obserwowanie emocji, jak narastają, a potem blakną. obserwowanie zmęczenia i regenerowania się. Uśmiechanie się do małych głosów, które szepczą i krzyczą – jeden pełen miłości i współczucia, inny znów wredny i wyśmiewający. Przychodzą i milkną. Dzięki temu wszystkiemu każdy dzień był jakoś niesamowity od czasu wizyty w Croydon Hall. Życie ukazuje się we wszystkich swoich barwach, jak pyszny paw.
Michael - Energia tego warsztatu pozostanie ze mną do końca życia! Naprawdę czułam się jak Bogini mocna, silna i poważana przez innych. To było doświadczenie, które odmieniło moje życie. bardzo wiele dała mi bliskość z innymi kobietami, której wcześniej się bałam
Jackie - Podobało mi się to poczucie humoru. Ono pozwoliło przełamać strach. CI ludzie wiedza o czym mówią i mają doświadczenie, więc ja czułem się bezpiecznie i komfortowo. Teraz mam wrażenie, że bardziej potrafię patrzeć na kobietę sercem, a nie tylko oczami. To dało mi zupełnie nowe podejście do życia i teraz mogę zobaczyć moja zonę na nowo.
Egil - Miałam takie głębokie, lecz bardzo miłe doświadczenie. Czułam jak zacierały się granice i bariery – najpierw pomiędzy kobietami, a potem między wszystkimi. Czułam się jakbym się naprawdę przyłączyła do ludzkiej rasy!
Malika - Ten warsztat dał mi wiarę, ze mogę zbudować prawdziwy związek,. Wcześniej było to dla mnie nie do pomyślenia. Nigdy nie wiedziałam jak kochać i być kochaną. Ten warsztat dał mi możliwość żeby porozmawiać z mężczyznami godnymi zaufania, w bezpiecznym środowiskami, z cudownymi nauczycielami. Otrzymałam i przekazałam dotyk i troskę, które zadziałały na mnie uzdrawiająco.
Steiner - Rozwijaj się, otwórz się, wzmocnij się… Wszystko to i wiele więcej zrobiłam na kursie. To był wspaniały dar, który wzmocnił mnie na zawsze.
Sandrine - Wasze nauczanie było doskonałe i bardzo profesjonalne, Wasz przekaz był niesamowicie ujmujący, z wrażliwością i otwartością. Myślę, że każdy z na czuł się zaszczycony mogąc tam być. Wielkie podziękowania i wyrazy szacunku.
Meriel - Już więcej nie czekam. Jestem SOBĄ Czuje się tak absolutnie żywa, że każda komórka mojego ciała pulsuje miłością! Wszystko czego mi trzeba to czuć jak promienie słoneczne padają na mnie i otaczają mnie płaszczem cudnych kwiatów. Najmniejsze rzeczy przynoszą mi teraz największe radości: czuć jak źdźbło trawy jest inne od każdego źdźbła dookoła i mieć świadomość jak jednocześnie wszystkie są takie same…dokładnie tak jak my – ludzie. Naprawdę jestem w takim radosnym błogostanie. Jestem TU i jestem sobą wzmocniona w swojej mocy po warsztacie Sarity.
Edith - Nigdy w życiu nie zdarzył mi się doświadczyć tyle radości, uzdrowienia, błogości i miłości w ciągu zaledwie 6 dni. Czuje się odrodzony. Dziękuję Wam ogromnie za to niesamowite doświadczenie wspierane przez Was.
Shanti - To był absolutnie wspaniały kurs i przeżyłem dzięki niemu ogromne przemiany I przełomy związane z moja zdolnością do wyrażenie siebie w seksie, odnoszenia się do innych i odczuwania radości! Przez ostatnie lata uczestniczyłem w wielu kursach rozwoju osobistego, ale wszystkie one wydają się teraz niczym w porównaniu z tym. Ten kurs dotyczy spraw, o które tamte nawet się nie ocierają. Kurs stanowi wyzwanie, ale i świetna zabawę! Ogromne podziękowania dla Sarity i Suty z głębi mojego serca za poruszająca wiedzę, mądrość, współczucie, entuzjazm i poczucie humoru! Dziękuję Wam!
Michael - Bardzo doceniam atmosferę duchowości i bezpieczeństwa w grupie, którą stworzyliście oraz sposób w który proces pracował – wzmacniające chwile refleksji i ciszy pomiędzy fajerwerkami nowych odkryć!
Paul - Śmiałem, się, tańczyłem, ocierałem łzy radości smutku i spotkałem grupę ludzi, których pokochałem.
Tom - Górki i dołki, radość i smutek, łzy i śmiech – tyle się działo a ja osiągnąłem więcej niż wydawało mi się możliwe. Ten tydzień minął tam szybko, a jednak zrobiłem tak wiele, tak bardzo się rozwinąłem, w tak krótkim czasie. I to wszystko w towarzystwie wspaniałych ludzi, nowych przyjaciół. Podaruj sobie też taki prezent, a nie będziesz tego żałował.
Tejas - Jedność i dwoistość, boskość i zwierzęcość, sacrum i profanum – wcześniej to wszystko były tylko słowa, a podczas tego programu w szczególny sposób Sarita i Suta pozwolili nam tego doświadczyć w otoczeniu, które było bezpieczne, wspaniale skonstruowane, a miłość leżała u jego podstaw. Uzdrawianie przeszłych urazów odbywało się z największa błogością. Mam takie poczucie, że gdybym tu nie przybył przegapił bym kamień milowy na drodze swojego rozwoju i utknął gdzieś wśród barier i zasłon niepewności, zagubienia i frustracji. Ogromne podziękowania z głębi serca dla wszystkich i ukłony dla Sarity!
Ekant - Przez cały czas trwania warsztatu czułam się bezpieczna i czułam wiele wsparcia, struktura warsztatu mimo, że była wymagająca dla uczestników, to była nam przekazywana w sposób pełen zachęty, docenienia i ciepła. Zawsze była możliwość powiedzenia „nie”, gdy tylko się chciało i to sprawiło, że prawie wszyscy w grupie mówili „tak” wszystkim ćwiczeniom .Udało mi się przepracować pewne stare problemy ,z przeszłości i teraz czuję sie dużo lżej, a moim znajomi twierdzą, że to widać. Czuje się ożywiona, piękna i pełna energii.
Shakeela