W czasach, gdy męskość przejęła władzę przechodząc w patriarchat, nastąpiło głębokie rozdzielenie kobiecego wzorca. Ciemna i transformująca strona kobiety została odrzucona, jasna i karmiąca strona została uwypuklona, a w rezultacie powstał zniekształcony obraz kobiecości.
Odzwierciedlenie tego rozdzielenia można odnaleźć w wielu mitologicznych archetypach i historiach. Jedna z nich opowiada o Lilith i Ewie. Lilith reprezentuje ciemną stronę kobiecości. To ona była pierwszą żoną Adama i jednocześnie pierwotną Matką, która rodzi i daje życie.
Ewa reprezentuje jasną stronę kobiecości. Zostaje stworzona z żebra Adama i staje się Żoną i Córką w patriarchalnym świecie. Lilith zostaje wygnana z raju i usunięta do krainy demonów, jest to kara za jej silną wolę i niezależność. Lilith staje się symbolem przerażającej siłą natury, która zagraża porodom i spokojowi patriarchalnej rodziny.
Przez wieki kobiety i matki nauczyły się, by odrzucać swoją wewnętrzną Lilith. Skupiały się wyłącznie na swoim wzorcu karmiącej i dbającej, zupełnie odrzucając swoją instynktowną, transformującą, inspirującą i ekstatyczną naturę.
Oba aspekty są absolutnie fundamentalnymi elementami kobiecości. Aspekt jasny jest kreatywny, karmiący, kochający i troskliwy. Ale gdy ta karmiącą część kobiety jest nadużywana, jej esencja, jaką jest radość dzielenia się miłością i naturalną troską, może zmienić się w poczucie obowiązku i odgrywania roli.
Ciemny aspekt jest transformujący, regenerujący, inspirujący, ekstatyczny. Kiedy ciemna strona zostaje odrzucona i kobieta nie może połączyć się z inspiracją poprzez swoja ekstatyczną naturę, wtedy dawanie staje się wysiłkiem. Staje się nadopiekuńcza i pochłaniająca. To jest matka, która zatraca się w innych.
Te dwie siły reprezentują cykl natury: życie i śmierć, kreację i destrukcję. Kiedy dzika, ekstatyczna, kreatywna i zmysłowa strona kobiety ma swoją przestrzeń, wtedy przeradza się w miłość, odżywanie i prawdziwe dzielenie się. Kobieta w swojej pełni jest głęboko połączona ze sobą, z innymi dookoła niej i ze światem.